🧒Niewypowiedziane rany- jak traumy z dzieciństwa wpływają na rodzicielstwo
Wielu z nas nosi w sobie rany, o których nigdy nie powiedzieliśmy głośno. To nie zawsze były wielkie dramaty. Czasem wystarczyło jedno zdanie, jeden gest, jedno poczucie bycia niewystarczającym — i to zostało z nami na lata. Nasi rodzice, choć często robili to, co potrafili najlepiej, nie zawsze byli w stanie dać nam to, czego naprawdę potrzebowaliśmy: bezwarunkowej miłości, akceptacji, zrozumienia. Nie chodzi o to, by obwiniać. Pokolenie naszych rodziców dorastało w trudnych czasach, często bez narzędzi do rozpoznawania i nazywania emocji, bez wsparcia psychologicznego, z przekonaniem, że „dzieci i ryby głosu nie mają”. Ale prawda jest taka, że te niewypowiedziane skaleczenia psychiczne często zostają z nami na długo. I co gorsza — czasem nieświadomie przenosimy je na dzieci, które sami stworzyliśmy. Ciągłe wymagania, krytyka zamiast rozmowy, brak przestrzeni na emocje – ile z nas łapie się na tym, że mówi do swojego dziecka słowami, które kiedyś nas bolały? Ile razy działamy z automa...